Ranking Szanghajski 2023: Które uczelnie rządzą światem nauki i dlaczego?

Wstęp: Co to jest Ranking Szanghajski (ARWU)?

Ranking Szanghajski (Academic Ranking of World Universities, ARWU) to jeden z najbardziej prestiżowych rankingów uczelni wyższych na świecie. Powstał w 2003 roku na Uniwersytecie Jiao Tong w Szanghaju i ocenia szkoły wyższe głównie pod kątem osiągnięć naukowych, liczby noblistów, publikacji w renomowanych czasopismach (np. Nature i Science) oraz cytowań prac badawczych.

W 2023 roku ranking ponownie potwierdził dominację uczelni amerykańskich i brytyjskich, ale widać też awanse uniwersytetów z Azji i Europy kontynentalnej.


TOP 10 najlepszych uczelni świata w 2023 r.

  1. Harvard University (USA) – 1. miejsce (nieprzerwanie od lat!)
  2. Stanford University (USA)
  3. Massachusetts Institute of Technology (MIT) (USA)
  4. University of Cambridge (Wielka Brytania)
  5. University of California, Berkeley (USA)
  6. Princeton University (USA)
  7. University of Oxford (Wielka Brytania)
  8. Columbia University (USA)
  9. California Institute of Technology (Caltech) (USA)
  10. University of Chicago (USA)

Kluczowa obserwacja:

  • 8 z 10 najlepszych uczelni to amerykańskie uniwersytety, a dwie brytyjskie (Cambridge i Oxford) utrzymują się w ścisłej czołówce.
  • Dlaczego? Te uczelnie mają ogromne budżety badawcze, zatrudniają najwybitniejszych naukowców (w tym noblistów) i przyciągają najlepszych studentów z całego świata.

Które uczelnie awansują najszybciej?

1. Chińskie uniwersytety – naukowa potęga Wschodu

  • Tsinghua University (22. miejsce) i Peking University (29.) – obie w TOP 30.
  • Fudan University i Shanghai Jiao Tong University w TOP 100.
  • Dlaczego? Ogromne inwestycje rządowe w naukę, współpraca z zachodnimi uczelniami i programy przyciągające zagranicznych badaczy.

2. Singapur – maleńki kraj, wielka nauka

  • National University of Singapore (NUS) – 71. miejsce
  • Nanyang Technological University (NTU) – 88. miejsce
  • Dlaczego? Silne finansowanie technologii i inżynierii, otwartość na międzynarodową współpracę.

3. Europa kontynentalna – stabilna obecność

  • ETH Zurich (Szwajcaria) – 20. miejsce (najlepsza w Europie kontynentalnej)
  • Karolinska Institutet (Szwecja) – 39. miejsce (lider w medycynie)
  • Uniwersytet w Kopenhadze (Dania) – TOP 100
  • Dlaczego? Wysokie nakłady na badania, silne tradycje akademickie i współpraca międzynarodowa.

Dlaczego niektóre uczelnie są tak wysoko? Kluczowe czynniki sukcesu

  1. Pieniądze = lepsza nauka
    1. Harvard ma budżet ok. 50 mld dolarów (więcej niż PKB niektórych państw!).
    1. Uczelnie amerykańskie i brytyjskie mają ogromne dotacje od rządu i firm prywatnych.
  2. Nobliści i światowej klasy naukowcy
    1. Ranking ARWU mocno premiuje uczelnie, których absolwenci lub pracownicy zdobyli Nagrody Nobla.
    1. Np. Cambridge i MIT mają po kilkudziesięciu noblistów.
  3. Prestiżowe publikacje
    1. Uczelnie z TOP 100 regularnie publikują w Nature i Science, co podnosi ich punktację.
  4. Międzynarodowa współpraca
    1. Najlepsze uniwersytety przyciągają studentów i naukowców z całego świata, tworząc globalne sieci badawcze.

Co z tego wynika?

  • Nauka to wyścig finansowy – bez dużych pieniędzy trudno konkurować z Harvardem czy MIT.
  • Azja rośnie w siłę – Chiny i Singapur inwestują w naukę i już doganiają Zachód.
  • Europa trzyma poziom, ale brakuje jej gigantów – ETH Zurich i Karolinska Institutet są świetne, ale nie mają budżetów jak amerykańskie uczelnie.
  • Polska daleko w tyle – Brak polskiej uczelni w TOP 300 pokazuje, że bez większych inwestycji w naukę trudno o awans.

Podsumowanie

Ranking Szanghajski pokazuje, że nauka to globalna gra o prestiż, pieniądze i talenty. Amerykańskie i brytyjskie uczelnie wciąż rządzą, ale Azja i Europa kontynentalna stopniowo zwiększają swoją obecność. Polska ma jeszcze wiele do nadrobienia, ale przykład Chin pokazuje, że konsekwentne inwestycje mogą przynieść efekty.

Czy Polska może kiedyś dołączyć do ścisłej czołówki? To możliwe, ale wymagałoby to większego finansowania nauki, ściągania zagranicznych talentów i lepszej współpracy z globalnymi ośrodkami badawczymi.